5500 zł za wymianę świec? Dealer Dodge’a szokuje ofertą
Właściciel Dodge’a Challengera z USA opublikował w serwisie Reddit swoją historię serwisową, która szybko obiegła internet. Zwróciła ona uwagę redakcji Carscoops, która przeanalizowała szczegóły i potwierdziła, że wycena dilera była wielokrotnie zawyżona w porównaniu z realnym kosztem części.
Do sytuacji doszło w Kalifornii w salonie Kearny Mesa Chrysler Dodge Jeep Ram w San Diego. Dealer zaproponował klientowi wymianę świec zapłonowych w Dodge Challengerze 392 z 2015 roku za 1534,52 dolara, co przy obecnym kursie daje około 5500 zł. Model ten wyposażony jest w 6,4-litrowy silnik HEMI V8, który rzeczywiście wymaga 16 świec. Po dwie na każdy z ośmiu cylindrów.
Jak wyliczył właściciel auta, komplet odpowiednich świec NGK Laser Platinum można kupić za 232 dolary (około 835 zł), czyli ponad sześć razy taniej niż cena oferowana przez serwis. Nawet najdroższe zamienniki, jakie udało się znaleźć redakcji Carscoops, kosztowały nie więcej niż 246 dolarów.
Serwis zaznacza również, że w tym konkretnym modelu nie ma większych trudności z dostępem do świec, a sama wymiana może być przeprowadzona samodzielnie, bez specjalistycznego sprzętu. Tym samym zaproponowana cena za usługę nie znajduje żadnego technicznego uzasadnienia.