Aston Martin postawi na hybrydy przed premierą elektryka
Jak informuje Autocar, Aston Martin zmodyfikował swoje plany dotyczące elektryfikacji gamy modelowej. Pierwszy w pełni elektryczny model brytyjskiej marki premium pojawi się później, niż wcześniej zakładano – według nowego CEO firmy, Adriana Hallmarka, jego premiera przesuwa się na koniec dekady. Do tego czasu Aston Martin wprowadzi na rynek kilka modeli hybrydowych oraz udoskonali istniejącą ofertę.
Hallmark przyznaje, że ścieżka elektryfikacji nie jest dziś tak oczywista, jak jeszcze kilka lat temu, jednak marka nadal dąży do pełnej transformacji na napęd elektryczny. Według aktualnych założeń, pierwszy elektryczny Aston Martin trafi na rynek przed 2030 rokiem. Wcześniej pojawiały się informacje o współpracy firmy z amerykańskim producentem Lucid w zakresie dostaw komponentów elektrycznych, jednak szczegóły dotyczące pierwszego modelu na baterie pozostają nieznane.
Zanim jednak Aston Martin całkowicie przejdzie na napęd elektryczny, na rynek trafią modele hybrydowe, wykorzystujące układy napędowe dostarczane przez Mercedes-Benz. To właśnie hybrydy mają stać się głównym źródłem sprzedaży marki w nadchodzących latach.
Premiery zupełnie nowych modeli Aston Martina zostały przesunięte na koniec dekady, a do tego czasu firma skupi się na dopracowaniu obecnych pojazdów. Planowane są m.in. nowe opcje luksusowego wyposażenia oraz akcesoria, takie jak karbonowe felgi czy tytanowy układ wydechowy. Marka zamierza również zwiększyć promocję swojego SUV-a DBX, który według przedstawicieli firmy wciąż nie został w pełni doceniony przez rynek.
Pierwszym pełnoprawnym hybrydowym modelem marki, zdolnym do jazdy na samym prądzie, jest zaprezentowane pod koniec ubiegłego roku coupé Valhalla. Auto otrzymało układ napędowy składający się z czterech silników, w tym benzynowego V8, o łącznej mocy 1079 KM. Co ciekawe, Hallmark już teraz wykluczył możliwość stworzenia bardziej przystępnej cenowo wersji tego modelu, tłumacząc to złożonością jego konstrukcji.