Autopilot Mercedes-Benz będzie mógł rozpędzać się do 95 km/h, następny cel – 130 km/h
Mercedes-Benz otrzymał zgodę od niemieckiego Federalnego Urzędu Transportu Samochodowego (KBA) na zwiększenie maksymalnej prędkości pracy systemu autonomicznej jazdy Drive Pilot (poziom 3) z 60 km/h do 95 km/h. Nowa wersja systemu trafi do sprzedaży na wiosnę 2025 roku.
Mercedes-Benz pozostaje jedynym producentem samochodów, który oferuje autopilot 3 poziomu, legalnie dopuszczony do użytku na drogach publicznych. Wcześniej, w 2021 roku, podobny system o nazwie Traffic Jam Pilot wprowadziła Honda Legend, jednak ten model został szybko wycofany z produkcji.
Drive Pilot zadebiutował w Niemczech w 2022 roku jako opcjonalne wyposażenie dla Klasy S oraz elektrycznego liftbacka EQS. W 2023 roku system uzyskał certyfikację w amerykańskich stanach Nevada i Kalifornia, jednak jego zasięg na innych rynkach nie został dotąd rozszerzony.
Główną cechą autopilota 3 poziomu (wg klasyfikacji SAE) jest to, że pozwala kierowcy nie skupiać się na drodze w sprzyjających warunkach. Kierowca może zająć się innymi czynnościami, takimi jak przeglądanie internetu, oglądanie filmów czy korzystanie z mediów społecznościowych.
Jednak nie wolno zasypiać, opuszczać miejsca kierowcy ani odpinać pasów bezpieczeństwa. W razie potrzeby system może poprosić o przejęcie kontroli nad samochodem. Jeśli kierowca nie zareaguje, Drive Pilot bezpiecznie zatrzyma pojazd, włączy światła awaryjne, odblokuje drzwi i wezwie pomoc.
Dotychczasowa prędkość pracy systemu wynosiła 60 km/h (w USA – 64 km/h), co ograniczało jego funkcjonalność głównie do korków na autostradach. Od wiosny 2025 roku system będzie mógł działać przy prędkościach do 95 km/h, co pozwoli na jazdę prawym pasem ruchu na autostradach bez utrudniania innym uczestnikom ruchu.
Mercedes-Benz planuje dalsze zwiększenie prędkości Drive Pilot do 130 km/h przed końcem dekady, co umożliwi jazdę z typową prędkością na niemieckich autostradach.
Aby uzyskać certyfikację, Drive Pilot został wyposażony w:
• Wysokoprecyzyjny system nawigacji;
• Szeroką gamę czujników, w tym lidary i radary;
• Zapasowy układ hamulcowy, alternatywny układ kierowniczy oraz dodatkowy akumulator na wypadek awarii głównych systemów.
W razie wypadku odpowiedzialność spoczywa na kierowcy, ale można przenieść ją na producenta, jeśli udowodnione zostanie, że system działał nieprawidłowo.
Tesla FSD (Full Self-Driving), mimo że funkcjonalnie przypomina autopilot poziomu 4, formalnie pozostaje na 2 poziomie SAE. Brak lidaru, radarów i systemów awaryjnych ogranicza jego certyfikację, a kierowca musi stale monitorować sytuację na drodze.
Mercedes-Benz nie zapowiada na razie rozwoju Drive Pilot do poziomu 4, który obejmowałby skomplikowane trasy poza autostradami. Firma zdaje sobie sprawę z trudności technicznych, etycznych i prawnych, które obecnie uniemożliwiają wdrożenie tak zaawansowanych funkcji autonomicznej jazdy.