Legendarny Dodge Power Wagon powraca jako luksusowy restomod - droższy od nowego Porsche 911 Turbo
Amerykańska firma Desert Power Wagons zaprezentowała swój najnowszy projekt – klasycznego pick-upa w zupełnie nowej odsłonie. Pojazd bazuje na Dodge Power Wagonie z 1946 roku, jednak konstrukcja została całkowicie przebudowana – od ramy, przez układ napędowy, aż po wnętrze.
Pod maską znalazł się 5,9-litrowy, rzędowy, sześciocylindrowy silnik wysokoprężny Cummins, który generuje ponad 500 KM mocy oraz imponujące 1356 Nm momentu obrotowego. Jednostka współpracuje z 4-biegową automatyczną skrzynią biegów oraz manualną skrzynią rozdzielczą. Nowoczesne zawieszenie oparte jest na komponentach marek Dana i Fox Racing i pozwala na skoki amortyzatorów sięgające 240 mm. Całość porusza się na 18-calowych felgach i ogromnych, 37-calowych oponach terenowych Maxxis Razr M/T.
Nadwozie pokryto matowym, oliwkowo-zielonym lakierem z czarnymi detalami, które nawiązują do oryginalnej kolorystyki Power Wagona. Ładownia wykończona została drewnem, podobnie jak wnętrze, gdzie połączono drewniane akcenty z pikowaną skórą w stylu vintage. Samochód wyposażony jest w wyciągarkę, oświetlenie LED, klimatyzację oraz nowoczesny system multimedialny z Bluetooth i nagłośnieniem Rockford Fosgate.
Cena tego wyjątkowego restomoda to aż 315 950 dolarów, czyli około 1,17 miliona złotych według aktualnego kursu. Dla porównania, nowy Porsche 911 Turbo S w USA kosztuje około 230 tysięcy dolarów, co czyni projekt Desert Power Wagons droższym od jednego z najszybszych seryjnych samochodów sportowych świata.