Mansory podkręca BMW M5: więcej mocy i jeszcze bardziej agresywny wygląd
Mansory ponownie wziął na warsztat najnowsze BMW M5 generacji G90, tworząc jeszcze bardziej ekstremalną wersję supersedana. Auto otrzymało potężny zastrzyk mocy, efektowny pakiet aerodynamiczny z włókna węglowego oraz nietypowy układ wydechowy. Producent nie zdradza jednak, jak zmieniły się osiągi.
Najbardziej rzucającym się w oczy elementem jest rozbudowany pakiet karbonowy, obejmujący liczne dokładki, osłony oraz nakładkę na maskę, która zakrywa niemal połowę jej powierzchni. Nawet charakterystyczne „zagięcie Hofmeistera” otrzymało karbonowe wykończenie. Dodatkowo samochód wyposażono w ultralekkie, 22-calowe felgi.
Tuner przeprojektował również układ wydechowy – teraz końcówki tworzą potrójny zestaw umieszczony centralnie pod tylnym zderzakiem. We wnętrzu dominuje kontrastowa kombinacja czarnej i intensywnie niebieskiej skóry, co podkreśla sportowy charakter modelu.
Bazowe BMW M5 korzysta z hybrydowego układu napędowego, generującego 727 KM oraz 1000 Nm, co pozwala na sprint do 100 km/h w 3,5 sekundy. Po modyfikacjach Mansory moc wzrosła do 850 KM, a moment obrotowy do 1150 Nm. Firma nie ujawnia szczegółów zmian, ale prawdopodobnie zastosowano modyfikacje jednostki spalinowej.