Mazda wycofuje cztery modele z oferty – tylko jeden może doczekać się następcy
Mazda planuje znaczące zmiany w swojej globalnej gamie modelowej. Jak informuje Creative Trend, w ciągu 2025 roku producent zakończy produkcję czterech modeli: sedana, hatchbacka oraz dwóch crossoverów. Spośród nich tylko jeden ma realną szansę na nową generację.
W pierwszej kolejności z rynku zniknie elektryczny crossover MX-30 – pierwszy seryjny model Mazdy na prąd, który od początku borykał się z niskim zainteresowaniem ze względu na wysoką cenę i ograniczony zasięg. Choć wersję czysto elektryczną wycofano, firma nadal będzie produkować wariant z szeregowym napędem hybrydowym, wykorzystującym silnik Wankla jako generator.
Wkrótce z gamy zniknie również Mazda6 – flagowy sedan japońskiej marki, który został już wcześniej wycofany m.in. z rynków USA, Wielkiej Brytanii i Japonii. Aktualnie dostępny jeszcze w Australii, model ten wkrótce zniknie również stamtąd.
Jesienią zakończy się produkcja dwóch kolejnych modeli: miejskiego hatchbacka Mazda2 oraz crossovera CX-3. Mazda2 padła ofiarą trendu rynkowego przesuwającego klientów w stronę SUV-ów i crossoverów. CX-3 natomiast, dostępny dziś głównie w Japonii i niektórych krajach Azji, uznany został za konstrukcyjnie przestarzały – model obecny jest na rynku od 2014 roku.
Spośród wycofywanych modeli tylko CX-3 może doczekać się następcy. Na początku roku w Tajlandii pokazano pierwsze szkice zupełnie nowego kompaktowego crossovera z hybrydowym napędem – niewykluczone, że to właśnie jego duchowy spadkobierca.
Mazda nie komentuje oficjalnie losu wszystkich modeli, ale potwierdziła już prace nad nową generacją CX-5, który ma otrzymać zupełnie nowy napęd hybrydowy oparty na opracowywanym obecnie silniku spalinowym z serii Skyactiv-Z.