Audi tnie koszty – rocznie miliard euro oszczędności na pracownikach
Jak informuje Handelsblatt, niemiecki producent samochodów Audi planuje zmniejszenie wydatków na personel o miliard euro rocznie. Decyzja ta spotkała się z ostrą krytyką ze strony związków zawodowych, co może doprowadzić do strajków.
Redukcja kosztów pracowniczych to element większej strategii oszczędnościowej, obejmującej także zmniejszenie wydatków na materiały o osiem miliardów euro do 2030 roku. Decyzja wynika z malejącej rentowności firmy, która obecnie wynosi 4,5%. Dla porównania, w 2024 roku prezes Audi, Gernot Döllner, wyznaczył cel na poziomie 14%.
Pracownicy obawiają się zwolnień, choć niemieckie przepisy gwarantują im zatrudnienie do 2029 roku. Związki zawodowe Audi domagają się przedłużenia tych gwarancji, ostrzegając, że brak porozumienia może doprowadzić do fali protestów.
Spadek sprzedaży dotknął szczególnie rynki w Chinach i USA, gdzie protekcjonistyczna polityka handlowa utrudnia działalność. W 2024 roku Audi sprzedało o 12% mniej pojazdów niż rok wcześniej.
W styczniu 2025 roku Audi potwierdziło zamknięcie fabryki w Brukseli, co wiązało się ze zwolnieniem 3 tysięcy pracowników. W ramach rekompensaty zapewniono im pakiety odpraw, szkolenia oraz wsparcie dla starszych pracowników.
Podobne cięcia dotknęły całą Grupę Volkswagen – w grudniu 2024 roku koncern porozumiał się ze związkiem IG Metall i radą pracowników w sprawie zwolnienia ponad 35 tysięcy osób i zmniejszenia produkcji o 734 tysiące aut rocznie do 2030 roku. Dzięki temu producent zamierza zaoszczędzić ponad 15 miliardów euro rocznie, inwestując te środki w rozwój nowych modeli.