Hiperauto od Oilstainlab zaskakuje mocą - nawet 1200 KM i unikalna możliwość zmiany napędu
Amerykański startup Oilstainlab ujawnił nowe dane techniczne dotyczące swojego pierwszego hiperauta HF-11. Pojazd trafi na rynek w trzech wariantach mocy: 600 KM, 850 KM (elektryczny) oraz aż 1200 KM, co znacząco przewyższa pierwotne zapowiedzi sprzed kilku miesięcy.
Najmocniejsza wersja będzie napędzana 5-litrowym, 6-cylindrowym silnikiem benzynowym, który generuje aż 1200 koni mechanicznych. Dla porównania, słabszy 4,6-litrowy motor tej samej konstrukcji ma 600 KM. Co ciekawe, oba silniki osiągają nawet 12 000 obr./min, co jest rzadko spotykane w jednostkach tej wielkości. Masa pojazdu to zaledwie nieco ponad 900 kg, co czyni nawet podstawowy wariant wyjątkowo dynamicznym.
Dla miłośników klasycznej motoryzacji przewidziano możliwość wyboru skrzyni biegów: 6-stopniowej manualnej lub 7-biegowej sekwencyjnej. Niezależnie od wersji napęd przekazywany jest na tylne koła.
Oilstainlab HF-11 dostępny będzie również jako pojazd elektryczny o mocy 850 KM. Szczegóły dotyczące akumulatora oraz zasięgu nie zostały jeszcze ujawnione. Producent zapowiada jednak unikalną cechę konstrukcyjną: dzięki wymiennemu podramieniu właściciel będzie mógł przełączać się między wersją spalinową a elektryczną. To rozwiązanie, niespotykane dotąd w segmencie hiperaut, może znacząco zwiększyć funkcjonalność pojazdu.
Start produkcji zaplanowano na przyszły rok, a łączny nakład ograniczono do zaledwie 25 egzemplarzy. Cena pozostaje bez zmian od momentu zapowiedzi - 1,85 miliona dolarów za wersję benzynową (ok. 6,7 mln zł), a 2,3 miliona dolarów (ok. 8,2 mln zł) za wersję hybrydową z możliwością zmiany typu napędu.