Jaguar Land Rover zatrzyma produkcję co najmniej do października po cyberataku

Wiadomości  Źródło zdjęć: unsplash.com

Jaguar Land Rover poinformował, że przestój w zakładach produkcyjnych potrwa co najmniej do 1 października. Firma od początku września zmaga się ze skutkami cyberataku, który sparaliżował systemy IT i zmusił producenta do zatrzymania procesów operacyjnych.

Według oficjalnych komunikatów, aby zminimalizować straty, JLR wyłączył wszystkie swoje systemy, jednak ich pełne przywrócenie zajmie więcej czasu, niż początkowo zakładano. W międzyczasie potwierdzono, że część danych została wykradziona przez hakerów, choć nie ujawniono, o jakie informacje chodzi.

Dotychczasowy plan wznowienia działalności, przesunięty już raz na 23 września, okazał się nierealny i obecnie firma nadal nie może uruchomić produkcji. W Jaguar Land Rover zatrudnionych jest około 33 tysięcy osób, z których wielu pozostaje bez pracy.

Sprawą zajęło się brytyjskie Ministerstwo Biznesu. W najbliższych dniach przedstawiciele rządu mają spotkać się z zarządem JLR, aby omówić dalsze kroki i kwestię utrzymania miejsc pracy. Straty finansowe są ogromne – według szacunków byłego głównego inżyniera Land Rovera, dzienny obrót firmy wynosi około 75 mln funtów, a cyberatak powoduje utratę nawet 5 mln funtów dziennie.