W Wielkiej Brytanii ujawniono „największego pechowca” wśród kursantów — podchodził do egzaminu 128 razy
Jak podaje Carscoops, Brytyjskie Stowarzyszenie Motoryzacyjne (AA) opublikowało statystyki dotyczące uczniów lokalnych szkół jazdy. Rekordzista aż 128 razy przystępował do teoretycznego egzaminu na prawo jazdy i ani razu go nie zdał.
Według wyliczeń AA kursant wydał blisko 3000 funtów, co odpowiada około 14 500 złotych. Nie wiadomo, czy ostatecznie udało mu się zdobyć prawo jazdy. W statystykach pojawił się także inny kandydat, który zdał egzamin dopiero za 75. razem, przy czym każda próba kosztowała go 23 funty. Kolejny przyszły kierowca osiągnął sukces za 43. podejściem, a dwóch innych zrezygnowało po 37 nieudanych egzaminach.
Teoretyczna część egzaminu w Wielkiej Brytanii składa się z dwóch segmentów. Pierwszy to 50 pytań dotyczących przepisów drogowych, a drugi to test hazard perception, czyli rozpoznawania zagrożeń na podstawie materiałów wideo. Aby zdać, trzeba udzielić co najmniej 43 poprawnych odpowiedzi w pierwszej części i 44 z 75 w drugiej. Dopiero po tym etapie można zapisać się na egzamin praktyczny, który kosztuje 60 funtów w dni powszednie i 75 funtów wieczorami oraz w weekendy.
AA ujawniło również dane zbiorcze: ponad 31,8 tys. osób podchodziło do teorii więcej niż 10 razy, ponad 3,6 tys. — więcej niż 20 razy, a ponad 800 kandydatów przekroczyło 30 prób. Rekordziści z ponad 40 podejściami to 320 osób. Wyniki praktycznych egzaminów są lepsze: ponad 10 prób miało 14,1 tys. osób, więcej niż 20 — 375, a ponad 30 — zaledwie 27 kursantów. Tylko jedna osoba przekroczyła granicę 40 podejść.