Peugeot przywraca GTi – na razie tylko w wersji elektrycznej
Peugeot oficjalnie potwierdził powrót legendarnego oznaczenia GTi – jednak w nowej, w pełni elektrycznej odsłonie. Jak ujawnił nowy dyrektor generalny marki, Alain Favey, w rozmowie z Autocar, pierwszym sportowym hatchbackiem z logo GTi od 2021 roku będzie usportowiona wersja modelu e-208. Produkcja ma ruszyć wkrótce, a celem jest wzmocnienie wizerunku Peugeota jako marki z pasją do sportowych wrażeń.
Elektryczny Peugeot 208 GTi zostanie opracowany według podobnej koncepcji, jak spokrewniony technicznie Abarth 600e. Przewiduje się, że samochód otrzyma silnik elektryczny o mocy do 280 KM i napęd na przednie koła. Przy takich parametrach e-208 GTi ma osiągać 100 km/h w czasie poniżej 6 sekund, co uczyni go jednym z najszybszych elektrycznych hatchbacków w swoim segmencie.
Alain Favey podkreślił, że powrót sportowych modeli jest strategiczny – pozwoli marce odbudować reputację producenta samochodów „dla kierowców”. Sportowe wersje mają też pełnić rolę pomostu między autami drogowymi a wyścigowymi bolidami, z którymi Peugeot rywalizuje w międzynarodowych mistrzostwach długodystansowych.
Choć obecnie firma skupia się na wersji elektrycznej, szef Peugeota nie wyklucza w przyszłości również odmiany z klasycznym silnikiem spalinowym. Wiele zależy od popytu rynkowego i regulacji dotyczących emisji. Pojawienie się e-208 GTi może również zwiastować powrót sportowych modeli Opel z dawnym oznaczeniem OPC – oba auta dzielą tę samą platformę i komponenty techniczne.
Peugeot dołącza tym samym do grona producentów, którzy ożywiają legendy w nowoczesnym, „zeroemisyjnym” wydaniu. Renault już wcześniej pokazało model 5 E-Tech w sportowej wersji Alpine, a wkrótce do sprzedaży trafi ekstremalny 5 Turbo 3E z napędem na tylne koła i mocą 540 KM.